odpowiedział (a) 29.08.2013 o 22:35. Zaproś go np.: na herbatę, porozmawiajcie, niech pomoże ci odrobić zadania domowe. Wtedy sami będziecie mogli porozmawiać i może się do siebie zbliżycie. Po tym co piszesz wynika, że on chyba się w tobie kocha lub się tobą zauroczył. Powodzenia, nie zmarnuj tego!
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2010-04-28 07:50:47 anja79 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-02-23 Posty: 63 Temat: jak mu o tym powiedzieć ze się zakochałam -pomóżcie Zakochałam sie w przyjacielu na odległosć. Lubimy się ale nie wiem czy chciałby ze mną mogę zaryzykować i powiedziec mu wprost ze sie użyć słów, jak to powiedzieć, nie wiedząc do końca jak zareaguje. Pomóżcie, bo nie chce wyjsc na natarczywa czy jakas idiotke. 2 Odpowiedź przez Don Pedro 2010-04-28 08:13:07 Don Pedro Przyjaciel Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-08-26 Posty: 3,132 Wiek: I'm a man, I'm not a child... Odp: jak mu o tym powiedzieć ze się zakochałam -pomóżcie anja79 napisał/a:Czy mogę zaryzykować i powiedziec mu wprost ze sie pewną ostrożność. Najpierw wybadaj grunt. Zorientuj się co on może myśleć w kwestii uczuć. On może tego nie podzielać i należy to uszanować. Uważam jednak, że tak czy siak powinien mieć świadomość ile dla Ciebie znaczy ta relacja bo to bardziej fair. Sęk w tym, że może to mieć różne skutki z końcem przyjaźni włącznie. 3 Odpowiedź przez anja79 2010-04-28 08:25:41 Ostatnio edytowany przez anja79 (2010-04-28 08:26:07) anja79 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-02-23 Posty: 63 Odp: jak mu o tym powiedzieć ze się zakochałam -pomóżcieDon Pedro ja jestem beznadziejna. Jakiś czas temu zapytałam go czy chciałby żebym była jego dziewczyną? Po prostu tak mnie wzięło, chyba jestem głupia ze z taka inicjatywa wyskoczyłam? Problem w tym, ze on jest 200 km ode mnie. Okazywał mi zainteresowanie, większą przyjażń niż dotychczas, martwił się moimi problemami, więc chyba coś do mnie czuje? Tylko powiedział że 200 km to dużo. Ale ja nie moge przestać myśleć o nim. Co teraz ma zrobić? 4 Odpowiedź przez Don Pedro 2010-04-28 08:35:10 Don Pedro Przyjaciel Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-08-26 Posty: 3,132 Wiek: I'm a man, I'm not a child... Odp: jak mu o tym powiedzieć ze się zakochałam -pomóżcie A czemu zaraz masz być beznadziejna? Nie przesadzaj nie zrobiłaś nie wiadomo czego Natomiast to, że on okazuje Ci duże zainteresowanie, martwi się problemami to przecież wchodzi w zakres przyjaźni. Wiesz, z wyciąganiem pochopnych wniosków trzeba uważać. Skoro go pytałaś a on nie dał Ci jednoznacznej odpowiedzi to znaczy, że raczej nie widzi tego tak samo lub to jeszcze nie czas na takie deklaracje. Odległośc owszem ma znaczenie ale jest do przeskoczenia jeśli faktycznie jest wola prowadzenia życia razem - takie rzeczy da się na to, że Ciebie wzięło na maksa a z nim nie wiadomo... Co masz robić? Po prostu wybadaj teren żeby wiedzieć na czym stoisz. Jeśli okaże się, że on nie chce się zaangażować będzie to problem głównie dla Ciebie. No i decyzja też będzie tylko Twoja 5 Odpowiedź przez anja79 2010-04-28 08:41:29 anja79 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-02-23 Posty: 63 Odp: jak mu o tym powiedzieć ze się zakochałam -pomóżcieDon Pedro, no i widzisz, on traktuje nasza relację jako przyjaźń, a ja odstawiam komedię. Już się czuje jak idiotką. Niby jak ma ten grunt badać, jak on jest daleko? Tylko internet mi pozostał. Może się spotkam z nim za miesiac (jest nadzieja tak) i co mam zrobić: rzucic mu się na szyję? 6 Odpowiedź przez vinnga 2010-04-28 09:13:42 vinnga 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-19 Posty: 17,298 Odp: jak mu o tym powiedzieć ze się zakochałam -pomóżcie Anja - wyluzuj trochę. On wie, że nie jest Ci obojętny. Co chcesz więcej zrobić? Kupić obrączki? Daj chłopakowi czas do zastanowienia się. Nie nakręcaj się - nie wiadomo, co z tego wyniknie, a Ty będziesz cierpiała. Utrzymuj z nim taki kontakt jak dotychczas, bez tematów o uczuciach i zaangażowaniu (w każdym razie z Twojej inicjatywy). Skoro macie się spotkać - powinno się wtedy więcej wyjaśnić. Jak rozumiem to będzie Wasze pierwsze spotkanie? Wg mnie Ty sama jeszcze nie wiesz, co do niego czujesz. Jeśli go nie widziałaś to wielbisz wizerunek w swojej wyobraźni - nie jego... 200 km to nie koniec świata, ale obie strony muszą chcieć. Możliwe, że on też będzie chciał, a na razie jest po prostu bardziej rozsądny od Ciebie i we własnej wyobraźni się nie zakochuje. 7 Odpowiedź przez anja79 2010-04-28 09:16:14 anja79 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-02-23 Posty: 63 Odp: jak mu o tym powiedzieć ze się zakochałam -pomóżcievinnga widzieliśmy się nie jeden raz na żywo. Znamy się od 8 lat. Ale spotkania były sporadyczne ze względu na odległość i nie sam na sam. Znamy sie przez znajomych i w ich gronie sie spotykaliśmy. 8 Odpowiedź przez vinnga 2010-04-28 09:20:54 vinnga 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-19 Posty: 17,298 Odp: jak mu o tym powiedzieć ze się zakochałam -pomóżcie No to troszkę zmienia postać rzeczy. Szczerze mówiąc marnie oceniam Twoje szanse w takim wypadku. Aczkolwiek jakieś tam są. Anja- nie narzucaj się. Poinformowałaś go i kolejny krok należy do niego. Jeśli go nie uczyni Ty będziesz stała przed decyzją, czy potrafisz tę znajomość kontynuować na stopie koleżeńskiej czy ją nie czuj się jak idiotka. Na szczęście wiele lat temu kobietom przyznano te same prawa co mężczyznom. Nie ma nic złego w tym, że dałaś chłopakowi sygnał, że się nim interesujesz inaczej niż "po przyjacielsku". Ale powstrzymaj się przed dalszymi krokami. Dla własnego dobrego samopoczucia. 9 Odpowiedź przez anja79 2010-04-28 09:28:42 anja79 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-02-23 Posty: 63 10 Odpowiedź przez vinnga 2010-04-28 09:42:04 vinnga 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-19 Posty: 17,298 Odp: jak mu o tym powiedzieć ze się zakochałam -pomóżcie Dobrze, że wyleciałaś z uczuciami. Tak to można 40 lat tkwić i bać się wychylić, bo nie wiadomo przecież jak druga strona zareaguje. Marnie oceniam szanse, bo przez tyle lat to mimo wszystko jakoś mu się uczucia powinny wykrystalizować. Odległość - niewielu jest takich racjonalistów, że nędzne 200 km przeszkadza im w próbie związku jeśli hormony myślenie przesłaniają A jeśli tych hormonków brak - no cóż, odległość staje się wtedy bezpieczną wymówką...Do miłości nikogo nie zmusisz (na szczęście). Pozwól mu się określić i uszanuj jego decyzję. 11 Odpowiedź przez anja79 2010-04-28 10:42:06 Ostatnio edytowany przez anja79 (2010-04-28 12:37:26) anja79 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-02-23 Posty: 63 Odp: jak mu o tym powiedzieć ze się zakochałam -pomóżcie Uszanuję, ale będzie mi ogromnie żal, jesli z tego nic nie będzie Ja chyba mam jakąs fanatyczna obsesję na punkcie tego gościa, bo nawet jak sie nie odzywa dłuższy czas to o nim myslę. Wogóle jak sie wyleczyć z tego?, bo to jest to zwariowania. 12 Odpowiedź przez november 2010-04-28 13:11:23 Ostatnio edytowany przez november (2010-04-28 13:14:28) november 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: dziennikarz/redaktor Zarejestrowany: 2009-07-14 Posty: 1,005 Wiek: 32 Odp: jak mu o tym powiedzieć ze się zakochałam -pomóżcie Po pierwsze osiem lat kontaktu wirtualnego plus jedno spotkanie face to face to raczej zbyt mało by poznać lepiej poznać człowieka. Stąd zastanawiam się jak to wynikło. Nie powiedziałaś jak częsty jest Wasz kontakt, jak on wygląda itp. Tak na prawdę wiele może być scenariuszy jego życia, włącznie z tym, że np. ma kogoś kim interesuje się "bardziej". Skoro już - moim zdaniem niestety- doszło do tego, że zmieniłaś do niego stosunek, to mu o tym powiedz wprost, i spytaj co o tym sądzi. Zgadzam się ze zdaniem Don Pedro - zainteresowanie i uczucie wkładane w przyjaźń wcale nie muszą świadczyć o czymś innym... Poproś go o bezwarunkową szczerość, choć nawet to nie gwarantuje, że powie coś co mogłoby sprawić Ci przykrość, zależy jak Cię traktuje. Całkiem niedawno tak właśnie popsułam swoją przyjaźń - przez moje wyimaginowane uczucie. On coś poczuł , mi się odwidziało i teraz między nami jest cisza. U Ciebie za późno na rady typu "nie zakochuj się w przyjacielu" - poniekąd bezsensowne bo uczuć nie kontrolujemy, nie mniej jednak koniecznie postaw sprawę jasno. Inne j opcji nie widzę. Nazbyt układne kobiety, rzadko znaczą historię... 13 Odpowiedź przez anja79 2010-04-28 13:43:10 Ostatnio edytowany przez anja79 (2010-04-28 13:46:25) anja79 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-02-23 Posty: 63 Odp: jak mu o tym powiedzieć ze się zakochałam -pomóżcieTych spotkań na żywo było więcej, kilka, nie pamietam dokładnie ile. Raz nawet prawie się pocałowaliśmy, więc chyba coś zaiskrzyło. Niestety to on nie stawia sprawy jasno, bo raz do mnie pisze, raz unika kontaktu. tak w kółko. Ja już szczerze powiedziałam mu o moich uczuciach (tzn. nie powiedziałam wprost, że się zakochałam, ale że chce sie spotykać) , co moge wiecej zrobić? 14 Odpowiedź przez november 2010-04-28 14:02:41 november 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: dziennikarz/redaktor Zarejestrowany: 2009-07-14 Posty: 1,005 Wiek: 32 Odp: jak mu o tym powiedzieć ze się zakochałam -pomóżcie Powiedzenie, że chcesz się spotkać ma się nijak do mówienia o uczuciach, ty bardziej, że jak mówisz trudno jest się zgrać co do spotkania ze względu na odległość. Toteż trudno jest chyba czekać ze swoimi uczuciami. Ale nie kumam chyba czegoś - pocałowaliście się i nazywasz go przyjacielem? Nazbyt układne kobiety, rzadko znaczą historię... 15 Odpowiedź przez anja79 2010-04-28 16:45:27 anja79 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-02-23 Posty: 63 Odp: jak mu o tym powiedzieć ze się zakochałam -pomóżcienovember, ja juz wogóle sie gubię A jak ma go nazywać? Przecież nie jest moim chłopakime. 16 Odpowiedź przez Paweł-1979 2010-04-28 17:11:45 Paweł-1979 Netchłopak Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-26 Posty: 3,457 Wiek: 30 Odp: jak mu o tym powiedzieć ze się zakochałam -pomóżcie On chyba nie do końca wie, co z tym fantem ma zrobić..Mieszane uczucia? ..Anja musisz mu w tym pomóc,postaw sprawę jasno,po tylu latach to już nie podchody..Znam takich, co specjalnie umawiają się raz na jakiś czas z dziewczynami, tylko po to by sprawdzić siebie..Tzn. Czy jeszcze są w kręgu zainteresowania płci przeciwnej..I może być tak w twoim przypadku,dlatego działaj,sprawdź bo będziesz wzdychać w nieskończoność..Pozdrawiam "Ce­lem nasze­go życia nie po­win­no być po­siada­nie bo­gac­tw, lecz bo­gac­two bycia."- 17 Odpowiedź przez zjawiskowe_oczy21 2010-04-28 20:27:11 zjawiskowe_oczy21 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zawód: studentka Zarejestrowany: 2010-03-03 Posty: 189 Wiek: 21 lat Odp: jak mu o tym powiedzieć ze się zakochałam -pomóżcieanja--> przeczytalam twoje posty i wypowiem sie w tej sprawie, wedlug mnie jestes tym facetem zafascynowana, masz napewno pewien obraz tego faceta w glowie ktory caly czas zaprzata ci abys byla zakochana w nim bo po prostu wydaje mi sie ze zeby kogos pokochac to jednak trzeba z kims czesto sie spotykac , ta osoba musi byc czescia twojego zycia a was lacza jedynie rozmowy przez gg, wg mnie wasze relacje sa za tak 200 km to nie jest jakas wielka ogleglosc, sa pary ktore dalej jeszcze od siebie wychodze z jednego wniosku: ze jezeli facetowi naprawde zalezy na kobiecie to znajdzie ja tego jak opisujesz wasze spotkania to wynika ze to byly spotkanka w gronie przyjaciol czysto towarzyskie, nawet to nie byly randki. I wnioskuje ze odbywaly sie sie od 8 lat ja uwazam ze naprawde jakbys sie bardzo spodobala temu facetowi to on juz dawno by ci zaproponowal jakies spotkanie, i robil byc cos w tym kierunku aby rozwinac wasza znajomosc . Faceci nie sa skomplikowani jak im zalezy to ten twoj chyba sie zatrzymal w czasie, bo nie robi nic, z tego co piszesz to raz unika kontaktu raz sie odzywa, czyli po prostu traktuje ciebie jak kolezanke z ktora popisze sobie od czasu do napewno wyczul ze nie traktujesz go jedynie jak kolege, przeciez same twoje pytanie: czy chcialby abys byla jego dziewczyna?? napewno go to uswiadomilo ze czujesz do niego miete;)Teraz to od niego zalezy czy bedzie chcial jakos rozwinac wasza moge sie mylic ale mi sie wydaje ze on ciebie traktuje jedynie jak kolezanke / znajoma , wydaje mi sie ze gdyby cos do ciebie poczul to juz dawno zaczal by starac sie o ciebie, przeciez napewno ma weekendy wolne , moze wziasc urlop--. okazja zawsze sie znajdzie, tylko on musi chciec ci szczerze, w zadnym wypadku nie mow mu ze sie w nim zakochalas--> bo sie skompromitujesz bo jak mowilam wczesniej relacje , ktore was lacza sa za plytkie aby mowic o uczuciu. Ty mozesz byc jedynie zauroczona i zafascynowana jego osoba, i to tez w duzej mierze jest to twor twojej wyobrazni bo nie wiesz jaki jest on na codzien, nie znasz dobrze jego charakteru a z tego co wiem wirtualne znajomosci zawsze wydaja nam sie idealne, bo mamy jak najlepsze wyobrazenie o mnie powinnas sobie poszukac jakiegos chlopaka ktorego bedziesz miala w rzeczywistosci i ktorego bedziesz mogla poznawac bo szkoda abys tracila swoj cenny czas na faceta ktory moze byc zainteresowany jedynie kontaktem przez 18 Odpowiedź przez Paweł-1979 2010-04-28 21:09:05 Paweł-1979 Netchłopak Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-26 Posty: 3,457 Wiek: 30 Odp: jak mu o tym powiedzieć ze się zakochałam -pomóżcie zjawiskowe_oczy21 napisał/a:Powiem ci szczerze, w zadnym wypadku nie mow mu ze sie w nim zakochalas--> bo sie skompromitujesz bo jak mowilam wczesniej relacje , ktore was lacza sa za plytkie aby mowic o się z tym nie zgodzić..A jeżeli gość je powie za parę lat "szkoda że mi o tym nie powiedziałaś bo ja też się w tobie podkochiwałem.."(nawet jeżeli tak nie było i tak nie myślał) to dziewczyna będzie miała "schemat" Ona nie musi wyglądać jak ten "kot" ze szreka mówiąc o wielkiej jednostronnej miłości przecież...Wystarczy że powie :Myślę że stanowilibyśmy fajną parę, wiele nas łączy i co o tym sądzi...To by wiele wyjaśniło przynajmniej na przyszłość... "Ce­lem nasze­go życia nie po­win­no być po­siada­nie bo­gac­tw, lecz bo­gac­two bycia."- 19 Odpowiedź przez anja79 2010-04-29 09:26:27 Ostatnio edytowany przez anja79 (2010-04-29 09:37:55) anja79 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-02-23 Posty: 63 Odp: jak mu o tym powiedzieć ze się zakochałam -pomóżcieWiecie co, ja nie jestem ślepo zakochana, ale zafascynowana tak. Właśnie o to mi chodziło, żeby się częściej z nim spotkać i zweryfikować moja wizję tego czy do siebie faktycznie pasujemy. Tylko czy nie jest tak ze jesli sie spotkamy kilka razy to sie nie rozkrecimy? I co wtedy? Znam kilka par które spotykaja sie na odleglosc. Czasem takie rzeczy sie komuś od razu że się go kocha to faktycznie robienie z siebie idiotki. Ja juz nie mam pomysłu na dalesze działanie. Faktycznie dobra rada zeby znalezc kogos blizej, tylko ze serce nie wybiera czy jest to zakochanie na odleglosc czy z niedaleko (( 20 Odpowiedź przez Don Pedro 2010-04-29 10:40:21 Ostatnio edytowany przez Don Pedro (2010-04-29 10:41:28) Don Pedro Przyjaciel Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-08-26 Posty: 3,132 Wiek: I'm a man, I'm not a child... Odp: jak mu o tym powiedzieć ze się zakochałam -pomóżcie anja79 napisał/a:Faktycznie dobra rada zeby znalezc kogos blizej, tylko ze serce nie wybiera czy jest to zakochanie na odleglosc czy z niedaleko ((Ale z 2 strony to nic na siłę. Odkochiwanie się wbrew sercu to też nie do końca dobrze. Po prostu trzeba dać sobie czas - nigdy nic nie wiadomo. Możliwe, że z czasem uczucia osłabną i wróci znów stan kumpelstwa a może jednak chłopak zacznie wysyłać konkretniejsze sygnały? Nie ma się co aż tak nastawiać na jedno lub jest jeszcze coś: czasem jak się coś PRAWIE już ma ale jednak trzeba jeszcze się o to starać to jest to motorem napędowym i fascynacja trwa dalej. A jak już się to ma to po pewnym czasie można osiąść na laurach. Tak więc we wszystkim jest coś dobrego 21 Odpowiedź przez anja79 2010-04-29 10:51:32 anja79 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-02-23 Posty: 63 Odp: jak mu o tym powiedzieć ze się zakochałam -pomóżcieDon Pedro, no tak, czyli rozumiem ze napięcie ma rosnąc jak w filmie Hitchcocka i nalezy je podgrzewać czekając jak akcja potoczy się dalej. Tylko sęk w tym, że ja nie chce uczestniczyć w horrorze bynajmniej lecz wolałabym w romansie 22 Odpowiedź przez Don Pedro 2010-04-29 11:03:05 Don Pedro Przyjaciel Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-08-26 Posty: 3,132 Wiek: I'm a man, I'm not a child... Odp: jak mu o tym powiedzieć ze się zakochałam -pomóżcieJak się te 2 style filmowe połączy to dopiero jest kino A tak poważniej mówiąc: to po prostu rozumiem Twoje większe zaangażowanie ale uważam, że trzeba jeszcze poczekać aż w końcu być może poczujesz, że już z tego nic nie będzie i wtedy to się samoistnie wyciszy a Ty znajdziesz inny "obiekt" zainteresowania z wzajemnością 23 Odpowiedź przez anja79 2010-04-29 11:29:33 anja79 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-02-23 Posty: 63 Odp: jak mu o tym powiedzieć ze się zakochałam -pomóżcieDzięki, pocieszyłeś mnie jak coś. 24 Odpowiedź przez Don Pedro 2010-04-29 11:44:34 Don Pedro Przyjaciel Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-08-26 Posty: 3,132 Wiek: I'm a man, I'm not a child... Odp: jak mu o tym powiedzieć ze się zakochałam -pomóżcieNie ma za co. Reasumując: postąpiłaś słusznie. To, że się zaangażowałaś to wynik Twojej otwartości a nie powściągliwości. Co do siebie nie możesz mieć żadnych pretensji także w tym czy wyszło idiotycznie czy nie. Natomiast to, że on nie poczuł tego samego (lub jeszcze nie wie) to jego wola i należy to szanować. Gorzej gdy będzie niezdecydowany i będzie grał w kotka i myszkę wysyłając sprzeczne sygnały (inna kwestia niestety że możesz je nieobiektywnie odczytywać). Wtedy postaw go pod ścianą i prosto z mostu zapytaj jak to naprawdę jest. Ale póki co niech przyjaźń trwa jeśli jesteś w stanie to akceptować 25 Odpowiedź przez anja79 2010-04-29 12:09:12 anja79 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-02-23 Posty: 63 Odp: jak mu o tym powiedzieć ze się zakochałam -pomóżcie Nie martwię się o to czy coś wyszło idiotycznie czy nie. Ja coś poczułam, to mu o tym powiedziałam. Dlaczego miałabym nie powiedzieć? Jeśli on nie czuje tego samego do mnie, to mogę się z nim przyjaźnić, ale jeśli uznam że gra ze mną w kotka i myszkę to zamierzam zakończyć znajomość. Propos nowych obiektów, to w moim przypadku nie jest to takie proste, gdyż wole się najpierw zaprzyjaźnić. Nie zakochuje się na zawołanie i nijak nie wiem skąd ten nowy obiekt wezmę. A jesli nawet to znowu mam poznawac go z 8 lat ?!;-) 26 Odpowiedź przez zosia30 2014-03-26 19:52:22 zosia30 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-03-26 Posty: 1 Odp: jak mu o tym powiedzieć ze się zakochałam -pomóżcieja zakochała się w koledze i już nie mogę przestać o nim myśleć ale on mnie nie zauważa ciągle przyjaciele i przyjaciele a najlepsza sprawa to, to że on się patrzy na moją przyjaciółkę jestem w nim bardzo w patrzona i co mam zrobić? Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Jest procesem, który coraz bardziej zbliża zakochanych do siebie. Trzeba pamiętać o tym, że jeśli nie pokochamy siebie, możemy mieć problem z tym, aby pokochać inną osobę. Dlaczego? Miłość bierze się z miłości własnej. To, jacy jesteśmy wobec siebie, przekłada się na to, czy i jak ktoś pokocha nas. Mówią, że “nie możesz zakochać się w ciągu jednego dnia, lub zapomnieć o kimś w dwa dni”. Ale natychmiast zapomniałam o tym powiedzeniu, kiedy zobaczyłam cię po raz pierwszy. Kiedy nasze oczy się spotkały i spostrzegłam twój pierwszy uśmiech. Kiedy moje serce zaczęło bić coraz szybciej z każdym twoim krokiem w moim kierunku. Wtedy, zaledwie kilka minut po naszym spotkaniu, zakochałam się w się w każdym szczególe twojej skóry, twoim zapachu i w tym, co sobie wyobrażałam. Wyobraziłam sobie ciebie, nawet cię nie znając, a w mojej wyobraźni byłeś doskonały. Niestety ta doskonałość była tylko w moim umyśle. Rzeczywistość jest tak samo okrutna, jak mądra i nauczyła o mnie, że nie wszystko, co sobie wyobrażamy lub o czym marzymy może się spełnić. Nie możesz zakochać się w jednej wiem, że tylko ci, którzy naprawdę się znają, mogą się nawzajem pokochać. Wszystko inne to tylko bajka. To tylko oczekiwania do których spełnienia przecież nie można nikogo zobowiązać. Dlatego kochanie oznacza poznanie się nawzajem. A zapomnienie to zostawienie kawałka siebie, który dzieliłeś i wspólnie budowałeś z kimś, kto stal u twego boku.“Miłość jest krótka, zapomnienie o niej trwa długo” –Pablo Neruda–Nie możesz zakochać się natychmiast. Idealizacja drugiego jest toksyczna dla miłościDzisiaj nie chcę być dziewczyną, która zapomina, że ​​idealizowanie partnera jest dla miłości niczym trucizna. Trucizna która przesłania twój rozum i sprawia, że ​​widzisz drugą osobę tak, jak sobie wyobrażasz. To pozwoliło mi zobaczyć w nim tylko to, co chciałam zobaczyć, a nie rzeczywistość. Nie miało znaczenia, co tak naprawdę miało miejsce. Ale rzeczywistość, prędzej czy później, zawsze w większości filmów, które oglądam, bohaterowie przysięgają sobie wieczną miłość po jednym spojrzeniu, a w wielu powieściach miłość przytrafia się w mgnieniu oka, w prawdziwym życiu wygląda to zupełnie inaczej. Owszem, bywa, że ktoś zakochuje się natychmiast, ale później historia ta trwa nadal a i zaklęcie zostaje przerwane. Może okazać się bardziej niewiarygodne, niż byłabyś w stanie to sobie wyobrazić, albo też nic z tego nie wyjdzie. To nic może sprawić, że zaczniesz z trudem łapać się to proces poznawania się nawzajem. Aby mogło przerodzić się w prawdziwe uczucie wymaga czasu. Nie odrobiny czy dużo, po prostu odpowiedniej jego ilości. Właśnie dlatego chcę być tą dziewczyną, która nie zapomina, że ​​rzeczywistość jest bardziej skomplikowana niż fikcja, a opowieści są właśnie tym: opowieściami. Historiami łatwymi do napisania, gdy atrament nie jest twoją krwią, a wątpliwości i nadzieje na horyzoncie nie należą do choć moja historia miłosna była bardziej fikcją niż rzeczywistością, to nie znaczy, że mój ból był również fikcją, kiedy rzeczywistość zwaliła mnie z nóg. Uczucia nigdy nie są wytworem naszej wyobraźni. To, co czułam, było prawdziwe. Tak prawdziwe, że bolało, nawet jeśli opierało się tylko na budowaniu zamków na piasku.“Trudno jest kochać bajkowego księcia, który pojawia się tylko w twoich snach. Kiedy się budzisz, wszystko jest koszmarem. Kiedy się budzisz, nie jesteś dziewczyną, która zapomniała o tym, o czym śniła, ale dziewczyną, która jest przerażona oczekiwaniami, jakie miała wobec kogoś, kto nigdy nie istniał “Bezbolesne zapominanie o tym, kogo kochasz, oznacza, że tak naprawdę nie masz pojęcia czym jest mówią mi, że najszybszym sposobem na zapomnienie jednego mężczyzny jest znalezienie sobie następnego. Mogę im tylko odpowiedzieć, że zapomnienie o tym, co kochasz bez bólu, to tak jakby w ogóle nie znać miłości. Ponieważ miłość sama w sobie nie szkodzi ani nie sprawia bólu. Dopiero moment, gdy próbujemy zapomnieć o nieudanej miłości, jest tym, co naprawdę pozostawia rozumieć co straciłaś, gdy wtrąca się prawdziwe życie a ty spostrzegasz , że książę z bajki, w rzeczywistości okazał się żabą. Nie jesteś tylko dziewczyną, która zapomina. Stajesz się dziewczyną, która odbudowuje swoją przyszłość, gdy to, czego pragnęła okazało się ułudą; kiedy wyobrażałaś sobie coś, czego nigdy nie miałaś, ale za czym musisz zacząć od nowa. Od samego początku, ale z większą mądrością. Wiesz, że bajki są opowieściami z dzieciństwa. Kiedy dorastasz, przestajesz widzieć książęta lub żaby, którzy mogliby stać sie twoim uzupełnieniem lub cię zranić. Kiedy dojrzewasz, nie potrzebujesz nikogo, ponieważ jesteś wyjątkowa. Cenisz i kochasz samą siebie i nie tęsknisz za nikim. Nikt nie może stać się twoim dopełnieniem ponieważ jesteś już całością. Jesteś warta samej siebie. Teraz nie jesteś dziewczyną, która zapomina lub dziewczyną, która marzy o bajkowym życiu. Jesteś dziewczyną, która kocha dziewczyną, która odbudowuje swoją przyszłość, gdy to, czego pragnęła, nie działa; kiedy wyobrażałaś sobie coś, czego nigdy nie miałaś, ale za czym tęskniłaś. Kimś, kto pamięta, że nie możesz zakochać się w ciągu jednego może Cię zainteresować ...
zakochalam sie w chlopaku,którego w ogole nie znam. Zaczeło sie to tak,że kiedyś przyszedł na moją lekcje coś poprawiać,kilka dni potem nagle sie w nim zakochałam.! w ogole nie zwracał na mnie uwagi,nie wiedział że istnieje. wkońcu po długich 2 miesiącach nagle tak jakby mnie zauważył. i wkoncu zaczał sie na mnie gapic.
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2011-07-14 22:39:02 geheimnis Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-07-14 Posty: 15 Temat: zakochalam się w facecie, starszym o 30 latNie wiem co mam o tym mysleć, ale pracując w niemczech zakochalam sie w facecie, ktory jest starszy ode mnie o 30 lat. Ja mam 30, on te 30 wiecej. Nie wiem co mam o tym myslec. Czy ja juz oszlalam?Spotkalam w nim bratnia dusze, kogos kto nadaje na fali bardzo bliskiej do mojej. Jestem pewna ze on tez to poczul, przytulil mnie gdy musialam wyjechac, mowil ze bedzie plakal. Dlaczego taki pech, dlaczego taka wiez poczulam z nim, nie umiem tego wyjasnic??? Teraz zostalo mi tylko pocierpiec, bo co innego? 2 Odpowiedź przez syla135 2011-07-14 22:47:08 syla135 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-07-19 Posty: 1,974 Wiek: 26 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 latczyli wyjechalas i tam nie wrocisz?jesli tak to przeciez sytulacja sie sama rozwiazala 3 Odpowiedź przez geheimnis 2011-07-14 22:56:20 geheimnis Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-07-14 Posty: 15 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 latmam mozliwosc wrocic - we wrzesniu. poza tym on mnie zaprosil do siebie w odwiedziny. ja uwazam ze oszalalam - pije tylko od paru dni, zeby zapomniec.... 4 Odpowiedź przez flores18261 2011-07-15 09:21:30 Ostatnio edytowany przez Liren25 (2011-07-15 09:23:12) flores18261 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Kucharz Zarejestrowany: 2010-11-24 Posty: 2,285 Wiek: 1984/5/06 (Bliznięta) Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 lat A może to nie jest wcale złe być z kimś starszym o 30 lat. A czy on jest żonaty i ma dzieci? Zauroczenie Tobą przeistoczyło się nagle w kxxx silną miłość. ? Namiętności Jego pocałunku nie da się ubrać w słowa. Za każdym razem jest coraz bardziej niesamowity. Bez Ciebie nie chcę przeżyć ani jednej chwili, bo nie ma nikogo takiego jak Ty. ONLY GOD CAN JUDGE ME 5 Odpowiedź przez pomaranczowa 1 2011-07-15 09:26:54 Ostatnio edytowany przez pomaranczowa 1 (2011-07-15 09:28:12) pomaranczowa 1 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-07-01 Posty: 3,754 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 lat geheimnis napisał/a:mam mozliwosc wrocic - we wrzesniu. poza tym on mnie zaprosil do siebie w odwiedziny. ja uwazam ze oszalalam - pije tylko od paru dni, zeby zapomniec....dlaczego myslisz, ze oszalalas?ciekawi mnie :zakladasz, ze to niemozliwe kochac kogos , kto jest od Ciebie starszy ?Sama mieszkam w Niemczech i wiem, ze tutaj to nic dziwnego. jestem w ciaglym stawaniu sie 6 Odpowiedź przez geheimnis 2011-07-15 09:27:42 geheimnis Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-07-14 Posty: 15 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 latZawsze lubilam starszych facetow o te kilka lat, ale 30 to chyba przesadzilam Nie moge przestac sie dziwic, ze tak mnie wzielo i przyszlo tak niespodziewanie. Co wiecej jestem przekonana ze obustronnie. Naprawde zaluje ze musialam wracac do polski, i nie wiem czy powinnam tam wrocic czy faktycznie pojechac na te odwiedziny? Wariactwo to wszystko... 7 Odpowiedź przez pomaranczowa 1 2011-07-15 09:31:18 pomaranczowa 1 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-07-01 Posty: 3,754 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 lat geheimnis napisał/a:Zawsze lubilam starszych facetow o te kilka lat, ale 30 to chyba przesadzilam Nie moge przestac sie dziwic, ze tak mnie wzielo i przyszlo tak niespodziewanie. Co wiecej jestem przekonana ze obustronnie. Naprawde zaluje ze musialam wracac do polski, i nie wiem czy powinnam tam wrocic czy faktycznie pojechac na te odwiedziny? Wariactwo to wszystko...nie zastanawialabym sie nad tym, idz za glosem serca. Nic nie mozna kogos o wiele starszego od siebie i wiele mlodszego od nie jest kryterium ( co widac na zalaczonych obrazkach )- poczytaj na forum o zwiazkach rowiesnikow , tez sie czasami nie udaja ;-) jestem w ciaglym stawaniu sie 8 Odpowiedź przez Kaja83 2011-07-15 09:34:03 Kaja83 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-11-01 Posty: 766 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 lat fajnie się zakochać czemu się dołujesz, jak tylko wasza sytuacja jest klarowna to hulaj dusza.. skorzystaj z zaproszenia ... you make me feel like a natural woman ... 9 Odpowiedź przez atinasarz 2011-07-15 10:46:47 atinasarz Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-09-16 Posty: 873 Wiek: 40 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 latgeheimnis - miłośc jest piękna i potrzebna każdemu - ALE zdaj sobie sprawę z tego że związek z mężczyzną w "podeszłym wieku" - bo 60 lat to już taki wiek łączy się z tym że najprawdopodobniej za kilka lat on będzie potzrebował opieki "starość nie radość" i co poświęcisz swoje mlode lata na pilęgnowanie go czy wtedy zostawisz bo wkońcu ty też masz prawo do życia a nadal będziesz że fascynacja, miłe chwile które były powinny zostać tylko w twoich wspomnieniach i powinnaś szukać kogoś w podobnym wieku z kim można planować życie na kolejne dziesiątki lat. 10 Odpowiedź przez syla135 2011-07-15 12:19:06 syla135 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-07-19 Posty: 1,974 Wiek: 26 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 lattak, zwiazek z duzo starszym ma wiele minusow ale nie jest niemozliwa... 11 Odpowiedź przez geheimnis 2011-07-15 12:22:38 geheimnis Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-07-14 Posty: 15 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 latatinasarz masz racje w tym co napisalas i jest to smutne dla mnie... rozsadek mowi mi to samo, ale serce jednak pomimo tego strasznie boli. Co do milosci - ja nie szukam, wiec albo przyjdzie sama, albo poczuje "to' albo nie - trudno, niech sie dzieje co chce... Tyle ze ja jestem powoli coraz bardziej tym wszystkim b. zmeczona...:( 12 Odpowiedź przez Kleofas 2011-07-15 13:00:41 Kleofas Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-07-01 Posty: 13 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 latW życiu piękne sa tylko chwile nie marnuj ich. 13 Odpowiedź przez geheimnis 2011-07-15 14:13:28 geheimnis Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-07-14 Posty: 15 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 lat Kleofas co masz na mysli konkretnie?Zakochać sie jest fajnie, zwlaszcza jak obie strony to czują...ale tłamsić to potem wcale juz tak fajnie nie jest ............. 14 Odpowiedź przez flores18261 2011-07-15 14:15:34 flores18261 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Kucharz Zarejestrowany: 2010-11-24 Posty: 2,285 Wiek: 1984/5/06 (Bliznięta) Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 lat Kleofas napisał/a:W życiu piękne sa tylko chwile nie marnuj tych których jeszcze nie znamy... . Zauroczenie Tobą przeistoczyło się nagle w kxxx silną miłość. ? Namiętności Jego pocałunku nie da się ubrać w słowa. Za każdym razem jest coraz bardziej niesamowity. Bez Ciebie nie chcę przeżyć ani jednej chwili, bo nie ma nikogo takiego jak Ty. ONLY GOD CAN JUDGE ME 15 Odpowiedź przez geheimnis 2011-07-15 15:48:53 geheimnis Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-07-14 Posty: 15 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 lat Fajnie, ze chociaz mnie nie wysmialyscie kobiety, ze mam taki odlot na punkcie tego starszego Pana. Zeby był młodszy o te chociaz 10 lat to bym tego nie pusciła, a tak ..........tylko moge pocierpiec, albo naprawde pojechac i zrealizowac to...w tym sensie ze tylko na romans.....Bo na wspolne zycie to on jest juz za stary...........chyba ((( 16 Odpowiedź przez K_r_o 2011-07-26 21:23:28 K_r_o Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: wymarzony ! :) Zarejestrowany: 2011-07-23 Posty: 874 Wiek: 30 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 lat Czuję coś do faceta o 26 lat starszego ode mnie....wiek nie ma w uczuciach żadnego znaczenia ! U mnie to pojawiło się niespodziewanie,nagle...wbrew rozsądkowi i logice..."lubimy" się ...chyba nawet pamiętam moment,kiedy coś się we mnie "ruszyło"... małe zdziwko...ale tak jest... serce nie sługa. "Nie bój się powolności, ale bezruchu."rozum + serce 17 Odpowiedź przez niedoceniona 2011-07-26 21:29:20 niedoceniona Woman In Red Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-07-11 Posty: 249 Wiek: 20 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 lat K_r_o napisał/a:Czuję coś do faceta o 26 lat starszego ode mnie....wiek nie ma w uczuciach żadnego znaczenia ! U mnie to pojawiło się niespodziewanie,nagle...wbrew rozsądkowi i logice..."lubimy" się ...chyba nawet pamiętam moment,kiedy coś się we mnie "ruszyło"... małe zdziwko...ale tak jest... serce nie bylo ze mna, lecz moj partner jest starszy o 18 lat, i jest wiele przeciwnosci losu ale jestem szczesliwa jak nigdy w zyciu ja mam 20 lat on 38 i nic mnie to nie interesuje on czuje sie na 25 i to jest jest piekne uczucie )Skorzystaj z odwiedzin nie masz nic do stracenia! 18 Odpowiedź przez cisowianka 2011-07-26 21:35:19 cisowianka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-28 Posty: 5,224 Wiek: 25 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 latMilosc jest wazna ! Walcz o nia. Ja mam chlopaka o 9 lat starszego. Piekne sa tylko chwile. 19 Odpowiedź przez geheimnis 2011-07-26 23:39:50 geheimnis Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-07-14 Posty: 15 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 latK_r_o, mnie tez zaskoczylo to uczucie i tez pamietam moment jak mnie ruszyło... tak sobie tłumacze to, ze jest to facet, ktory nadaje na fali podobnej do mojej, w stylu bratniej duszy, o podobnej wrazliwosci i patrzeniu na swiat + przemily, skromny. Ale ja nie jestem jakas desperatka, zeby sie z nim wiazac przeciez (wierzcie albo nie, ale mlodo wygladam, na 25 lat, pomimo ze mam 30), czuje sie fajnie ze sobą. przyznam sie, pomyslalam o seksie - czy mnie zaspokoi?, a to jest tez wazne dla mnie. Lubie seks. Co mam robic -wziac go na romans? Za 10 lat on bedzie dziadkiem, a ja 40 latka (to chyba jeszcze mloda w miare babka) Powiecie, ze nie zakochalam sie, bo kalkuluje, ale chyba jednak sie zakochalam - tesknie, brak mi go, mysle o nim codziennie, brak mi jego przyjazni, dowcipu, towarzystwa, rozmowy, wsparcia...:( nie moge skonczyc z ta kalkulacja i liczeniem lat 20 Odpowiedź przez truskaweczka19 2011-07-27 01:36:54 truskaweczka19 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-21 Posty: 17,177 Wiek: 26 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 lat Jednak jeżeli zakochałabyś się , to raczej kalkulacja poszłaby w kąt Dlatego ja na Twoim miejscu chyba dałabym sobie spokój, może różnica wieku jaka jest między ?Wami jest dla Ciebie nie do przeskoczenia. Nie dziwie się, ja też nie wyobrażam sobie związku z takim facetem, a ta różnica jest już kolosalna. Masz prawo nie chcieć takiego związku, to nic zdrożnego "Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła"Wisława Szymborska 21 Odpowiedź przez serce i rozum 2011-07-27 08:20:26 serce i rozum Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-10 Posty: 138 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 latSpróbować nie zaszkodzi:)) Nikogo nie krzywdzisz, a może przeżyjesz jedne z piękniejszych chwil swojego życia:)) 23 Odpowiedź przez afmin 2011-09-04 17:17:17 afmin Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-11-29 Posty: 82 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 lat geheimnis myślę, że powinnaś spróbować. Co Ci zależy, skoro jesteś wolna i on też to nie macie nic do stracenia. Czas pokaże czy coś z tego wyjdzie czy nie. Ja czytam teraz podobne wątki bo też mam taki dylemat, tylko trochę mniejsza różnica wieku. "...lepiej samemu, niż z kimś kto Cię nie szanuje..." 24 Odpowiedź przez Lysyfacet 2011-09-04 17:24:05 Lysyfacet Net-Facet Nieaktywny Zawód: ...a jak światło zgaśnie ;-) Zarejestrowany: 2011-09-04 Posty: 120 Wiek: 35 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 lat Oh, dziewczyno, czy naprawdę nie mogłaś znaleźć nikogo bliższego wiekiem? Zastanów się jakimi kategoriami myślisz Ty, a jakimi ów 60-latek. Pomyśl co będzie za 10 lat - Ty kobieta w pełni sił, mająca swoje potrzeby (bliskości) a Twój partner mający lat 70 powie, że jemu już nie że to relacja na krótką metę - będziesz zabawką w jego rękach, ot zachciało się jemu młodego ciałka. Heh... 25 Odpowiedź przez KarusiaKS 2011-09-04 19:18:29 KarusiaKS Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-08-26 Posty: 93 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 latMoją największą miłością jest L. o którym juz pisałam. Jest w tym samym wieku co Twój "obiekt". Zniszczyła nas trochę ta różnica wieku. Ja - młodziutka, nie potrzebowałam się "wyszaleć" przystosowałam swój tryb do jego życia. Niestety najpierw były plany, miał być ślub, dzieci... ale później jego to przerosło. Stwierdził, że napewno go zdradzę i ta obawa pielęgnowała w nim strach. Kocham Go:) to co przeżyłam było najpiękniejszą rzeczą jaka mnie spotkała, ale... uwaga najbardziej bolesną. Takie związki mają racje bytu, jeśli tylko partner odczuwa empatię, wie, że dajesz mu siebie i ze za parę , parenaście lat będzie wymagał opieki. Ja zdawałam sobie z tego sprawę i wiem, że nie opuściłabym go wtedy.. ale On nie potrafił w to wierzyć. Nie wyszło. 26 Odpowiedź przez geheimnis 2011-09-04 20:56:27 geheimnis Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-07-14 Posty: 15 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 lat Dawno nie czulam z kims takiej więzi jak z nim. Macie racje - strzelilam sobie dzisiaj mocnego drinka, poczulam się ani lepiej ani gorzej, tak samo beznadziejnie. Szukałam milości u równieśników owsze, dlugo szukalam..., a tu nagle znajduje ją u faceta, który mógłby być moim ojcem. I co najgorsze - on wcale nie chcial mlodego cialka (poznaje taki stan, jak ktos mnie chce na seks), tylko to faktycznie UCZUCIE. Bratnią dusze w nim znalazlam, jest taki sam jak ja. Czuje się z nim wspaniale, wręcz fruwam z radości jak jest obok. Pragnelam czegos takiego i diabli wzięli Co mogę zrobić, upić się tylko, nic więcej...:(Macie pewnie racje - i tak by mi nie uwierzył, bo trzymal pomimo to dystans, choć uczucia ukryć nie dal rady (slowa, gesty, spojrzenia, ogolne porozumienie bez slów), a czy mi by wystarczylo empatii - za 10 lat Nie wyjezdzam do pracy i pragnę go spotkać i powiedzieć o tym co czuję Powiedzcie -co robić, nie chce NIKOGO zranić 27 Odpowiedź przez pomaranczowa 1 2011-09-05 13:15:29 Ostatnio edytowany przez pomaranczowa 1 (2011-09-05 18:35:50) pomaranczowa 1 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-07-01 Posty: 3,754 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 lat geheimnis napisał/a: Dawno nie czulam z kims takiej więzi jak z nim. Macie racje - strzelilam sobie dzisiaj mocnego drinka, poczulam się ani lepiej ani gorzej, tak samo beznadziejnie. Szukałam milości u równieśników owsze, dlugo szukalam..., a tu nagle znajduje ją u faceta, który mógłby być moim ojcem. I co najgorsze - on wcale nie chcial mlodego cialka (poznaje taki stan, jak ktos mnie chce na seks), tylko to faktycznie UCZUCIE. Bratnią dusze w nim znalazlam, jest taki sam jak ja. Czuje się z nim wspaniale, wręcz fruwam z radości jak jest obok. Pragnelam czegos takiego i diabli wzięli Co mogę zrobić, upić się tylko, nic więcej...:(Macie pewnie racje - i tak by mi nie uwierzył, bo trzymal pomimo to dystans, choć uczucia ukryć nie dal rady (slowa, gesty, spojrzenia, ogolne porozumienie bez slów), a czy mi by wystarczylo empatii - za 10 lat Nie wyjezdzam do pracy i pragnę go spotkać i powiedzieć o tym co czuję Powiedzcie -co robić, nie chce NIKOGO zranić Ja powiem to , co juz mowilam:nie zrezygnowalabym , gdybym czula , ze to jest Ty sie tak uparlas tego wieku? To moga byc najlepsze chwile Twojego zycia. Zaprzepascic ? W imie czego ? jestem w ciaglym stawaniu sie 28 Odpowiedź przez odbicie23 2011-09-05 18:23:32 odbicie23 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zawód: urbanista Zarejestrowany: 2010-11-11 Posty: 60 Wiek: 22 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 lat teraz na wiek nikt nie patrzy.... Czujesz się osamotniony. Postaraj się odwiedzić kogoś, kto jest jeszcze bardziej samotny. 29 Odpowiedź przez maaada 2012-12-15 00:55:50 maaada Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-15 Posty: 1 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 latZacznę od tego, że zarejestrowałam się tylko po to, żeby odpowiedzieć w tym Twoja historia po prostu wbiła mnie w fotel, bo jestem w bardzo podobnej sytuacji wiekowej, tylko w moim przypadku chodzi o jeszcze więcej - bo 35 że jestem jedyną wariatką na tym świecie. Na szczęście okazuje się, że jednak nie jestem w tym Ci jakoś pomóc uwierzyć w to, że to jest przede wszystkim prawdziwe i możliwe. I że powinnaś chociaż spróbować dać temu szansę. Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że facet jest Twoją bratnią legenda głosi, że gdy rodzi się człowiek z nieba spada dusza i rozdziela się na dwie części. Jedna z nich trafia do mężczyzny, a druga krąży po ziemi, czekając aż narodzi się pasująca do niej kobieta. Całe życie natomiast polega na tym, aby odnaleźć tę drugą połowę. Połowę własnej duszy. Połowę swojego serca. Połowę samego wierzę, że to nie jest tylko legenda, bo wynika z niej, że nasze drugie połowy są starsze. Albo o kilka dni, albo o kilka miesięcy, lat, ale może też te 30, czy 35. Mogą nawet nie że wyobrażenie o wspólnym życiu jest prawie nierealne, ale trzeba żyć chwilą. Liczy się to, co jest tu i teraz, a nie za 5, czy 10 lat. Wtedy się będziemy Ci, aby wszystko ułożyło Ci się w taki sposób, abyś nie musiała cierpieć. Żebyś zrobiła tak, jak mówi Ci Twoje serce. Bo kij z rozumem. Raz się żyje. : 3 30 Odpowiedź przez Mały_Książe 2012-12-15 10:56:27 Mały_Książe Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-12 Posty: 564 Wiek: 32 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 lat To prawda dziś na wiek już nikt aż tak nie patrzy. Czasem jednak może on wyznaczać granice wręcz nie do przeskoczenia. Wydaje mi się, że też tak jest i w tym przypadku. Geheimnis jak i ten mężczyzna są na zupełnie innych etapach życia. Trzeba mieć też świadomość że za kilkanaście lat, ów mężczyzna nie będzie już dla Autorki wątku partnerem. Prawda jest taka że nie będzie stanowił dla niej wsparcia (czego nie bójmy się powiedzieć, każdy w związku potrzebuje), ale sam tego wsparcia a zwłaszcza opieki zacznie potrzebować. Geheimnis zaś wciąż będzie wtedy młoda i będzie pragnęła czerpać z życia pełnymi garściami. Czy to nie będzie wtedy dla Ciebie swego rodzaju niewola? Może mógłby być z tego fajny romans... ale raczej nic więcej. "Wiesz... gdy się jest bardzo smutnym, lubi się zachody słońca..." 31 Odpowiedź przez Diabeł Stróż 2012-12-15 11:21:58 Diabeł Stróż Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-05 Posty: 168 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 lat geheimnis napisał/a:Teraz zostalo mi tylko pocierpiec, bo co innego? Wez sie dziewczyno ogarnij,zakochalas sie z wzajemnoscia to sie sie nie ma co rozpisywac, zdarzylo Ci sie to na co kazdy czeka i nie kazdemu jest szczescie ,nie zaprzepasc tego. 32 Odpowiedź przez Aneslav 2012-12-15 17:39:03 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2012-12-15 18:54:07) Aneslav Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-15 Posty: 1 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 latA czy to nie jest tak, że widzisz w nim trochę ojca, opiekuna? Czytałam kiedyś na forum strony spam, jak jedna dziewczyna marzyła o dużo starszym facecie i przyznała się jej o to, aby był podobny do jej taty. 33 Odpowiedź przez harrletta24 2013-09-07 23:31:22 harrletta24 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-09-07 Posty: 2 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 latprzykra sprawa ;/ Jestem w podobnej sytuacji... miedzy mna a tym mezczyzna jest roznica 24 lat. Milosc odpadla mnie etapami... raczej ciezko jest mi sie zakochac . odganilam go jak tylko sie dalo i w momencie kiedy naprawde odszedl zrozumialam ze tego wcale nie chce. ja wjechalam na urlop a on mial zawal... myslalam ze na zawsze go strace. czulam straszny zal. teraz wariuje na jego punkcie. nigdy wczesniej nie mialam takiego porozumienia dusz. jestem bardziej realistka i wiem ze romans jest lepszym wyjsciem z takiej sytuacji.. ale jest tez obawa ze tylko nas to do siebie przyciagnie i nie bedziemy w stanie tego zakonczyc... obawiam sie tez o uczucia. nie chce go ranic ani siebie. jestem mloda i chcialabym miec poukladane zycie... jednak czuje potrzebe bycia kolo tej osoby. 34 Odpowiedź przez nikandra 2013-09-07 23:43:12 nikandra Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-03-12 Posty: 1,195 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 lat geheimnis napisał/a:Nie wiem co mam o tym mysleć, ale pracując w niemczech zakochalam sie w facecie, ktory jest starszy ode mnie o 30 lat. Ja mam 30, on te 30 wiecej. Nie wiem co mam o tym myslec. Czy ja juz oszlalam?Spotkalam w nim bratnia dusze, kogos kto nadaje na fali bardzo bliskiej do mojej. Jestem pewna ze on tez to poczul, przytulil mnie gdy musialam wyjechac, mowil ze bedzie plakal. Dlaczego taki pech, dlaczego taka wiez poczulam z nim, nie umiem tego wyjasnic??? Teraz zostalo mi tylko pocierpiec, bo co innego? gdzies ten Geheimnis juz byl na tym Forum goofno z tego wyszlo no ale zawsze to "nowa hiostoria" 35 Odpowiedź przez aengie93 2014-09-23 05:28:23 aengie93 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-09-23 Posty: 1 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 lat Witam,Czytam bardzo stare posty, ale postanowiłam się wypowiedzieć. Moja wypowiedź jest bardzo podobna do Waszych, tyle że ja zakochałam się w facecie starszym o 26 lat , on czuje to samo. Mam 21 lat on aktualnie 47. Pracujemy razem , jest Anglikiem , ponieważ aktualnie mieszkam w Anglii (oczywiście nie mam zamiaru stąd wyjeżdżać). Uwielbiam go , codziennie on przypomina mi o tym jak mocno jesteśmy dla siebie , po prostu CZUJE, ŻE JEST TO COŚ!!!! Nie wyobrażam sobie,że miałoby go teraz nie być! Dlatego bez załamek i DZIEWCZYNY PIERSI W GÓRĘ I BYLE DO PRZODU... Pozdrawiam A. 36 Odpowiedź przez NinaLafairy 2014-09-23 08:49:46 NinaLafairy Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-20 Posty: 6,235 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 lat aengie93 taka sama roznica wieku jest miedzy mna i moim mezem Tez jest anglikiem. Made the wrong move, every wrong nightWith the wrong tunePlayed till it sounded right, yeah 37 Odpowiedź przez Perla64 2015-03-20 17:40:03 Perla64 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-03-20 Posty: 1 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 latDługo zastanawiałam się czy wpisać tutaj moją historię, ale chyba dobrze 29 lat. Nieudane życie, poza dwoma cudownymi dziewczynkami. Mąż burak od którego jestem uzależniona, który zdradza mnie, jest nielojalny. Nie mam pracy i muszę dbać o moje dwa cuda, szkoła i tak dalej. Kiedy mnie opuścił zaczęłam spotykać się z facetami, aż wreszcie uległam 60-cio latkowi. I nagle świat się zmienił. Okazało się że wszystko może inaczej wyglądać, Jego delikatność, kultura, dbałość o mnie i w końcu pomoc spowodowała, że nie mogę bez niego żyć. Niezwykle udany romantyczny seks powoduje, że drżę w jego obecności. W ciągu miesiąca miałam więcej rozkoszy z nim niż ze wszystkimi poznanymi facetami przez całe moje życie. Jest tylko problem że on jest żonaty. Niezbyt szczęśliwie, ale dla siebie bezpiecznie. Jednak postanowiłam zostać przy nim i czekam z utęsknieniem na każde spotkanie. Kocham go jak nikogo niczego nie żaluję ! 38 Odpowiedź przez ChloéEstelle 2015-03-20 17:44:35 ChloéEstelle Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-01-10 Posty: 385 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 latAkurat 60-latkowie to jeszcze nie mój target (i już raczej nie będzie, przynajmniej do czasu aż mąż dojdzie do tego wieku) ale zawsze lubiłam dużo (powyżej 10 lat, kilkanaście, 20...) starszych facetów, na innych nawet nie spojrzałam. I bynajmniej nie żałuję 39 Odpowiedź przez alcybiades 2015-03-20 17:49:37 alcybiades Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-04-02 Posty: 804 Wiek: 42 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 lat Perla64 napisał/a:Długo zastanawiałam się czy wpisać tutaj moją historię, ale chyba dobrze 29 lat. Nieudane życie, poza dwoma cudownymi dziewczynkami. Mąż burak od którego jestem uzależniona, który zdradza mnie, jest nielojalny. Nie mam pracy i muszę dbać o moje dwa cuda, szkoła i tak dalej. Kiedy mnie opuścił zaczęłam spotykać się z facetami, aż wreszcie uległam 60-cio latkowi. I nagle świat się zmienił. Okazało się że wszystko może inaczej wyglądać, Jego delikatność, kultura, dbałość o mnie i w końcu pomoc spowodowała, że nie mogę bez niego żyć. Niezwykle udany romantyczny seks powoduje, że drżę w jego obecności. W ciągu miesiąca miałam więcej rozkoszy z nim niż ze wszystkimi poznanymi facetami przez całe moje życie. Jest tylko problem że on jest żonaty. Niezbyt szczęśliwie, ale dla siebie bezpiecznie. Jednak postanowiłam zostać przy nim i czekam z utęsknieniem na każde spotkanie. Kocham go jak nikogo niczego nie żaluję !...jak długo będziesz w stanie być kochanką?...wiesz co się z tym wiąże? Dziś mam dobrą radę...zróbcie lemoniadę.. 40 Odpowiedź przez Ludmiłaa 2015-03-20 21:06:52 Ludmiłaa Ban na życzenie Użytkowniczki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-19 Posty: 1,914 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 lat Perla64 napisał/a:Długo zastanawiałam się czy wpisać tutaj moją historię, ale chyba dobrze 29 lat. Nieudane życie, poza dwoma cudownymi dziewczynkami. Mąż burak od którego jestem uzależniona, który zdradza mnie, jest nielojalny. Nie mam pracy i muszę dbać o moje dwa cuda, szkoła i tak dalej. Kiedy mnie opuścił zaczęłam spotykać się z facetami, aż wreszcie uległam 60-cio latkowi. I nagle świat się zmienił. Okazało się że wszystko może inaczej wyglądać, Jego delikatność, kultura, dbałość o mnie i w końcu pomoc spowodowała, że nie mogę bez niego żyć. Niezwykle udany romantyczny seks powoduje, że drżę w jego obecności. W ciągu miesiąca miałam więcej rozkoszy z nim niż ze wszystkimi poznanymi facetami przez całe moje życie. Jest tylko problem że on jest żonaty. Niezbyt szczęśliwie, ale dla siebie bezpiecznie. Jednak postanowiłam zostać przy nim i czekam z utęsknieniem na każde spotkanie. Kocham go jak nikogo niczego nie żaluję !To ile jest miedzy Wami różnicy wieku, to najmniejszy problem. Nawet wcale nie problem. Ale to, że on jest ŻONATY to wielki problem!Jak twój mąż Cię zdradza to burak, ale owy 60 latek który zdradza żonę to dżentelmen?! 41 Odpowiedź przez Vian 2015-03-20 21:20:51 Vian 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-23 Posty: 6,969 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 latMnie to się tak średnio układa - dba o Ciebie, jest troskliwy etc etc, ale jednak robi, jak jemu jest najwygodniej i sie z żoną nie rozwiedzie, czy Ci to pasuje czy nie. Jesteś dorosła, wiesz w co wchodzisz, mnie raczej taki związek by nie pasował, chociaż ogólnie mogłabym się związać z 60-latkiem. 42 Odpowiedź przez je veux 2015-03-20 22:20:07 je veux Szamanka Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-03-09 Posty: 272 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 latJeśli nic nie stoi na przeszkodzie? Faktycznie, fajnie jest się zakochać:)Wiosna, motylki i.. Takie tam, wzajemnością, budowa dzień po dniu.. Itd, zmiany z poczwarki w motyla..tego związku. Jeśli jest mozliwosc- wykorzystaj ja, na pewnym etapie odkrywa się, ze tylko miłość... Pozdrowka 43 Odpowiedź przez Vian 2015-03-20 22:23:12 Vian 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-23 Posty: 6,969 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 latJe veux, no trochę chyba jego żona stoi na przeszkodzie... 44 Odpowiedź przez maniek_z_maniek 2015-03-21 14:56:08 maniek_z_maniek Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-10-06 Posty: 3,299 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 lat geheimnis napisał/a:Nie wiem co mam o tym mysleć, ale pracując w niemczech zakochalam sie w facecie, ktory jest starszy ode mnie o 30 lat. Ja mam 30, on te 30 wiecej. Nie wiem co mam o tym myslec. Czy ja juz oszlalam?Spotkalam w nim bratnia dusze, kogos kto nadaje na fali bardzo bliskiej do mojej. Jestem pewna ze on tez to poczul, przytulil mnie gdy musialam wyjechac, mowil ze bedzie plakal. Dlaczego taki pech, dlaczego taka wiez poczulam z nim, nie umiem tego wyjasnic??? Teraz zostalo mi tylko pocierpiec, bo co innego? He, he szkoda ze to nie ja. Mnie 20 lat by wystarczylo A reszta, jest to kwestia zycia, jego egzystencjalismu. I nie tragizuj czegos pozytywnego. Jako ludzie, możemy tworzyć relacje a nei tylko korzystać z nich. Kiedys kiedy zrozumiesz ten fakt, nie będziesz "uwiązania" do wyobrazen. Veritas in omnem partem sui eadem est 45 Odpowiedź przez joanna1741 2015-10-11 00:08:07 joanna1741 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-10-11 Posty: 2 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 latCzesc. Ja tez jestem w podobnym zwiazku Moj partner jest starszy o demnie o32lata 46 Odpowiedź przez nadja1 2015-12-29 16:28:33 nadja1 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-12-28 Posty: 1 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 latWitam wszystkie dziewczyny, te mlodsze i te od kilku miesiecy przegladam rozne for-a i tematy zwiazane z duza roznica wieku u 26-letnia dziewczyna i od 3 lat zwiazana z partnerem starszym ode mnie o 33 lata. Jest starszy od mojego ojca. Jako 17-latka poznalam rowiesnika 3 lata starszego. Myslalam, ze seks z nim jest miloscia na ktora czekalam. Po krutkim okresie on zmienil mnie na inna, kobiete, starsza o wiele tym krutkim, nieudanym zwiazku poznawalam innych i co raz starszych po kilku latach doszlam do wniosku, ze starszy mezczyzna jest lepszym kochankiem i partnerem nie tylko w nie wyobrazam sobie lepszego partnera i ojca naszego syna. Tu jednak musze zaznaczyc, ze moj partner dba o siebie i swoj wyglad. Wygladem nie przypomina 60-latka. Nikt jemu nie daje wiecej jak 45-47lat. To nie jest moja opinia! Choc jestem osoba dosc wysoka i szczupla, wiem, ze to ja na swoje lata wygladam w miare sie musze o jeszcze waznej i istotnej sprawie nie jestem dziewczyna, jestem kobieta i matka, ktora nadal potrzebuje milosci i seksu. Mam kolezanki, wiem o ich zwiazkach wystarczajaco duzo i o ich seksualnych ich rowiesnicy,-mezowie i partnerzy nie spelniaja w lozku oczekiwan kobiety!Dlaczego kazda z kolezanek narzeka? -Majac mlodych, wysportowanych seks przeszedl w rutyne, w obowiazek mauzenski, w codziennosc,-a raczej w tygodniowki i dlozsze rowniez sie tego spodziewalam. Jednak z miesiaca na miesiac, z roku na rok wciaz jestem zaskoczona jego potencja witalna, jego pomyslowoscia i umiejetnoscia postepowania z potrzebujaca kobieta jaka ja jestem. Dla mnie jest to wspaniale i mile, ze niemal kazda chwila spedzona sam na sam jest inna od ze tych pragnien i potrzeb wlasnie on mnie juz wczoraj i dzisiaj mnie oszczega, ze za 10 lat moze byc taka sytuacja o ktorej obecnie nie myslimy. To on mnie ostrzega i uprzedza, ze moj temperament jeszcze nie osiagnal szczytu. Jednak ja wiem, ze kazda chwila spedzona u jego boku jest warta wyrzeczen nastepnych lat do ktorych on swiadomie mnie bylam zagubiona w polsce, dzisiaj jestem szczesliwa w Hiszpani i choc nie wyobrazam sobie zycia bez mojego partnera, wiem ze te wspaniale chwile nie beda trwaly wiecznie. Czekam na Wasze opinie, spostrzezenia i pytania. Chetnie 47 Odpowiedź przez joanna1741 2017-10-22 01:24:02 joanna1741 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-10-11 Posty: 2 Odp: zakochalam się w facecie, starszym o 30 latHej ja też trwam w takim związku spotykamy się 5 lat różnica wieku 32 lata ja 29 on 61. Dziewczyn piszcie z chęcią z kimś porozmawiam Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Fakt, że zakochałaś się w geju świadczy jedynie o Twojej wrażliwości i pragnieniu posiadania prawdziwego przyjaciela. Gej wydaje Ci się inny niż reszta mężczyzn, ponieważ przeważa w nim pierwiastek żeński. Jego sposób myślenia zbliżony jest do sposobu myślenia kobiety, dzięki czemu doskonale je rozumie.

Cześć (Mam 13 lat)Gdy pewnego dnia poszłam z dziewczynami na turniej, gdy były wypisywane dyplomy,to my z nudów zaczełyśmy się bawić w rozdawanie naszych numerów przypadkowym chłopakom mój numer dostał chłopak którego znam. Jak on dostał ten numer to tak słodko sie do mnie uśmiechnął że zakochałam sie po uszy w nim. Jedna moja kolezanka teraz próbuje mnie z nim sfatac. Ja sie ciesze ale ona nie może wiedzieć ze ja chce z nim ja mam zrobić jak nie wiem czy on chce ze mną chodzić i niewiem czy mu sie powiedzcie co mam zrobić!!!!Szybko!!!!

W takim jednym pierscionku ;) Ale jest ABSURDALNIE drogi. Niestety. Co robicie w takiej sytuacji, odejmujecie sobie od ust (przez pare lat, heh), czy zapominacie o obiekcie westchnien? Komentarze sameQuizy: 10 Szaleństwo!Wychodzi na to, że oszaleliście na swoim punkcie, rzadko zdarza się taka miłość! ❤️ Odpowiedz Szaleństwo! Wychodzi na to, że oszaleliście na swoim punkcie, rzadko zdarza się taka miłość! O, to jednostronne ( on mnie nie zna, bo niby jak? To celebryta). Jesli jesteście ciekawi, zapraszam do quizu na moim profilu. Odpowiedz1 Szaleństwo! Wychodzi na to, że oszaleliście na swoim punkcie, rzadko zdarza się taka miłość! Whut robiłam test czy jestem zakochana w przyjaciółcę! OwO Odpowiedz1 Wychodzi na to, że oszaleliście na swoim punkcie, rzadko zdarza się taka miłość! xD ja te ż Odpowiedz Szaleństwo! O nie.. Odpowiedz1 • 4 lata temuSzaleństwo wariatów xD Odpowiedz Gdzie idziecie się spotkać? Odpowiedzi; staram się być ładna? Odpowiedz1

Od jakis 6 lat jestem z facetem. Każdą wolną chwilę spędzamy razem, mieszkamy razem, wszystko robimy razem.Mamy wspolne "dobra materialne". Przez okres 6-ciu lat nie widzieliśmy się może z

zapytał(a) o 00:35 Dlaczego się w nim zakochałam? Wiem, że to głupie pytanie, ale chciałam byście tu zacząć... Może mojej miejscowości już kilka lat przyjeżdża taka rodzina, ale od roku on mi się podoba. Tak to bym dalej mi się podobał, ale nie tak jak teraz. Przez moją siostrę on się dowiedział, że mi się podoba. Po prostu wracałam z siostrą i mamą do domu na rowerach akurat on szedł, a moja siostra się mnie zapytała i to bardzo głośno- zakochałaś się w nimOn to słyszał. Na następny dzień pochwalił się starszemu bratu ze mu się podobam. Tego samego dna tym roku tylko cześć mi powiedział gdyby ktoś się u niego na podwórku nie odezwał no i 2 dni później pomachał. Był dziś nie gadaliśmy bo ja nie wiedziałam o czym,a był z kolegą. Tylko to co powiedział to zapytał czy umiem angielski, ja odpowiedział mu, a potem powiedział mu by mi coś powiedział po angielsku, a jego kolega co powiedzieć. Rozmowa się nie kleiła i poszli. Widzę po jego zachowaniu, że teraz przestałam mu się podobać bo widze jak się mam tak jak ze mną nie gada to zaczynam się źle czuć, dziś po tym niby gadaniu okropnie mi było, jednocześnie byłam zła i smutna. Zła dlatego bo zakochałam się bez odwzajemnienia tego uczucia a smutna bo kiedyś chociaż gadał, a teraz nie. To nawet jego bracia ze mną gadają i rozśmieszają, a on jest taki jak by go tam podrzucili do rodziny. Odpowiedzi EKSPERTPufcia18 odpowiedział(a) o 01:42 To, że z Tobą nie rozmawiał nie znaczy, że mu się nie podobasz, może być tak, że on chciałby, żebyś z nim swobodnie rozmawiała, żeby było o czym rozmawiać, więc nie czekaj, aż on coś powie, tylko sama zagadaj do niego. Nawet jeśli, to nie jesteś w stanie go zmusić, żebyś mu się podobała. Nie zawsze tak jest, że ten kto nam się podoba, to też to odwzajemnia. To smutne, ale taka jest rzeczywistość czasem. Jeśli chcesz go do siebie przekonać, to bądź otwarta, uśmiechnięta, i nie udawaj kogoś kim nie ;-) Uważasz, że ktoś się myli? lub OMdna.
  • 5we3iqo1yb.pages.dev/193
  • 5we3iqo1yb.pages.dev/211
  • 5we3iqo1yb.pages.dev/131
  • 5we3iqo1yb.pages.dev/178
  • 5we3iqo1yb.pages.dev/213
  • 5we3iqo1yb.pages.dev/210
  • 5we3iqo1yb.pages.dev/57
  • 5we3iqo1yb.pages.dev/355
  • 5we3iqo1yb.pages.dev/203
  • dlaczego sie w nim zakochalam